Sunday 9 April 2017

Marazm i śwęta tuż, tuż ....

Szczyt indeksów osiągnięty "przy okazji" wygasania marcowych serii derywatów pozostaje niepokonany. Zadziwiająca szarża popytu z początku tygodnia, która pchała ceny polskich akcji w górę, gdy na innych rynkach robiło się mocno nerwowo, dźwignęła indeksy GPW z mocno trzeszczącego poziomu technicznego wsparcia. Jednak i ta akcja ratunkowa, i kolejne sesje wzrostowe sprawiają wrażenia wyciągania rynku "za uszy" do góry. W chwilach, gdy indeksy znajdują się na bezpieczną odległość od istotnych - z punktu widzenia analizy technicznej - poziomów, zapał popytu wyraźnie słabnie. Wtedy zaczynamy niemal idealnie odwzorowywać ruchy kontraktów terminowych na indeks S&P500 (^SPX, 2355.54 -0.08%, News). A po otwarciu sesji na Wall Street naśladujemy zwroty kierunków zmian wartości samego indeksu.
W ostatnich kilku tygodniach bardzo wyraźnie spadła aktywność inwestorów. W tym czasie de facto notujemy trend horyzontalny na GPW. Można by nawet uznać go za płaską korektę wcześniejszych wzrostów. Przy takiej interpretacji spadek obrotów oznaczałby sporą siłę rynku, ponieważ niższa aktywność transakcyjna w korekcie trendu wzrostowego jest zazwyczaj uważana za bardzo pożądaną dla zwiększenia szans na kontynuację hossy. Jednak głębsza analiza obrotów ukazuje mniej optymistyczny obraz. Nawet w tym trendzie horyzontalnym pojawiają się sesje spadkowe i wzrostowe. Rzeczywiście silny długoterminowy popyt objawiałby się zdecydowanym wzrostem aktywności handlu akcjami w czasie tych wzrostowych sesji. A tymczasem wcale tak nie dzieje się. Czasem wręcz przeciwnie. Natomiast zdarzają się i takie sesje, gdy rosną WIG20 (WIG20, 2248.33 -0.27%, News), mWIG40 (mWIG40, 4774.01 -0.28%, News) oraz sWIG80 (sWIG80, 16536.65 +0.35%, News), a liczba spółek, których akcje drożeją jest zbliżona, do tych z taniejącymi akcjami. To niepokojąca oznaka zdecydowanej selektywności popytu, co wskazywałoby na ograniczoną siłę tej strony rynku. Malejąca szerokość rynku na wzrostowych sesjach, to jeden z poważniejszych giełdowych znaków ostrzegawczych.
Na szczęście podaż nadal nie wydaje się zdecydowana do przypuszczenia frontalnego ataku. Strach przed opuszczeniem rynku tuż przed nadal możliwą kolejną falą hossy wydaje się na razie silniejszy od siły czarnej wizji głębszej korekty spadkowej na GPW. Nie ma więc obecnie tłoku po stronie sprzedających. A to, w razie urzeczywistnienia się pesymistycznych scenariuszy, może wzmocnić gwałtowność wyprzedaży. Na razie jednak dominuje w miarę optymistyczne nastawienie do rynku i bardzo możliwe, że w takich nastrojach inwestorzy dotrwają do Świąt Wielkanocnych.

(PWC) 



Odpocznijcie

 RYNEK JEST DLA NAS NIE MY DLA NIEGO NIC NA SIŁĘ

Tym akcentem Wielkanocnym chcę Wam złożyć życzenia:


Wesołego Alleluja!
Z okazji nadchodzących Świat Wielkanocnych
życzę dużo zdrowia, radości, pogody ducha
oraz wzajemnej życzliwości,
a także wielu spotkań w gronie rodzinnym.






3 comments:

Anonymous said...

Zdrowych, pogodnych i rodzinnych świąt oraz słońca za oknem

życzy
Artur

Anonymous said...

Ja tez wszystkiego najlepszego Ci zycze i myśle nawet w swieta o Janie P..... )))))))))))))))))))))

Anonymous said...

This is a topic that's near to my heart... Best
wishes! Exactly where are your contact details though?