Wednesday 6 January 2016

Zastosowanie teorii fal Elliotta pozwala na wyciąganie nawet dalej idących wniosków. Jeśli proponowane rozliczenie fal jest zgodne z rytmem rynku, wówczas szczyt z 20 maja 2015 roku może i powinien wyznaczać nie tylko kres impulsu wzrostowego z 2009 roku, ale także całej, wielkiej fali wzrostowej, której początek miał miejsce 84 lata temu, we wrześniu 1932 roku (wykres Dow Q fale). Konsekwencje takiej interpretacji prowadzą do wniosku, że aktualnie jesteśmy na krawędzi wielkiej fali spadkowej z ceną docelową w okolicy 5 tys. punktów, a może nawet niżej, w przedziale 2300-3000 pkt.. Oznacza to realną możliwość spadków wartości indeksu o około 70-80% w ciągu najbliższych pięciu lub więcej lat.




 Jeśli przyjrzymy się czasowi trwania korekt z lat 1937-42 i 1966-74, to łatwo można dostrzec w nich elementy ciągu Fibonacciego. Pierwsza z nich trwała 21 kwartałów, druga 34+1. Jeśli ten wzorzec zostałby utrzymany, to aktualna korekta ma szanse potrwać 21+34 czyli 55 kwartałów. Jeśli początek korekty wyznacza szczyt z 2007 roku, to jej koniec wypadałby 55 kwartałów później, czyli na jesień 2021 roku.


to słowa mojego wielbiciela od gwiazd i układów 
Szymon Marek

No comments: