Sunday, 9 July 2017

PWC mądre ma inną wizję .....

Początek lipca skłania do oszacowania potencjału rynku na kolejne sześć miesięcy i przyjmowania strategii inwestycyjnych umożliwiających optymalne wykorzystanie tego okresu. Jednak publikowane prognozy dotyczące cen akcji amerykańskich nie napawają optymizmem. Średnia przewidywanego przez analityków poziomu indeksu S&P500 (^SPX, 2425.18 +0.64%, News) na koniec 2017 r. sytuuje się w okolicach 2440 punktów, czyli zaledwie pół procenta powyżej obecnej jego wartości. Oznaczałoby to niezbyt optymistyczną wizję dla akcjonariuszy. Gdyby tak rzeczywiście miało się stać, to jednie spekulanci mogliby zyskać. Po warunkiem wcześniejszego "rozbujania" rynku i użycia bardzo krótkoterminowych strategii. Być może zresztą mamy od kilku dni z takim zjawiskiem do czynienia, ponieważ lekko wzrosła dzienna zmienność indeksu pięciuset największych spółek na Wall Street.
Jednak dane statystyczne pokazują, że analitycy wydają się bardzo ostrożni, jeśli nie pesymistyczni, jak na historyczne dane i obecne warunki. W ciągu ostatnich siedemdziesięciu lat wzrost indeksu S&P500 powyżej 8% zazwyczaj owocował niemal równie dużym zwiększeniem jego wartości w kolejnych dwóch kwartałach. Mediana wzrostu indeksu w drugim półroczu, pod warunkiem wspomnianej wyżej mocnej zwyżki na początku roku, wynosi ponad 8%. A średnia - niewiele gorsza, bo ponad 7%. Dla wszystkich siedemdziesięciu lat mediana i średnia zmian S&P500 w okresie od lipca do grudnia wynosiły odpowiednio niespełna 5% i 4,5%.
Również spodziewane zwyżki zysków amerykańskich spółek powinny nastrajać znacznie bardziej optymistycznie, ponieważ osiągają wartości dwucyfrowe. W takich warunkach ostrożność prognoz zmian S&P500 tłumaczona jest wyjątkowo niskim obecnie poziomem zmienności rynku akcji, wysokimi wycenami giełdowymi i dużym prawdopodobieństwem osiągnięcia przez amerykańską gospodarkę szczytowej fazy cyklu koniunkturalnego. A w takich warunkach każda negatywna dla rynku akcji niespodzianka może stać się katalizatorem dynamicznej realizacji wcześniejszych zysków. Natomiast trudno obecnie spotkać prognozę przewidującą korektę spadkową na Wall Street zbliżoną do 10% lub większą. I to może okazać się kluczem do opracowania strategii inwestycyjnej na drugie półrocze bieżącego roku.

A tabela poniżej ode mnie oczywiście only USA



No comments: